Treść hipnagogów jest zróżnicowana. U niektórych przejawia się w postaci wydarzeń z poprzedniego dnia, krajobrazów, barwnych plam przypominających jakieś postacie, natomiast u innych jako niemiłe wspomnienia lub wyskakujące twarze. Zwykle towarzyszą im różne szepty, dudnienia, nawoływania oraz wiele, wiele więcej.
Rozróżniamy hipnagogi:
- wzrokowe,
- słuchowe,
- dotykowe,
- smakowe,
- węchowe.
Więcej: LINK
1. Połóż się, najlepiej będąc sennym.
2. Zrelaksuj się i leż w bezruchu. Możesz o czymś myśleć, jednak nie wywołuj zbyt wiele emocji.
3. Po jakimś czasie, zwykle 10-20 min. myśli zaczną zbaczać z toru, zmieniać się bez Twojej kontroli.
Przykład: Myślę na temat mojej mamy. Nagle obraz zmienił się w postać pożaru.
4. W końcu zaczną przeistaczać się w dowolne twory mózgu - hipnagogi. Rozpoznasz je po przeróżnych dziwnych obrazach pojawiających się tylko w Twoim umyśle. Mogą im towarzyszyć dziwne dźwięki, szepty, odgłosy oraz po zbyt długiej próbie utrzymania świadomości, paraliż senny.
Utwory na lepsze hipnagogi
Muzyka relaksacyjna pozwoli pozwoli doświadczyć lepszych, wyraźniejszych i przede wszystkim bardziej rzeczywistych hipnagogów. Jedyne, czego potrzebujemy to słuchawki. Muzyka nie może być włączona zbyt głośno, gdyż będzie Cię jedynie rozbudzać.
Hans Zimmer - Time LINK
LINK
Adam Bytof - Hipnagogia Wieloryby (polecam!) LINK
Medytacja LINK
Jak kontrolować hipnagogi?
Na początku powinieneś dać hipnagogom stworzyć jakiś konkretny obraz. Nie zaczynaj tworzyć nic własnego, gdy są jeszcze w formie pierwotnej, np. jako niewyraźny, kolorowy obraz. Gdy zaczną przybierać jakąś formę, spróbuj ją zmienić; stwórz własną wizualizację, najlepiej określonego miejsca. Wyobraź sobie dokładnie jak wygląda to miejsce, wyobraź je sobie, równocześnie zmieniając hipnagogi. Jeśli wystarczająco długo utrzymasz ten obraz, świadomy sen rozpoczniesz właśnie w stworzonym przez Ciebie miejscu.
Nie widziałem żadnych obrazów!
U niektórych osób hipnagogi mogą przejawiać się wyraźniej w formie wzrokowej, słuchowej lub dotykowej. Właśnie dlatego nie należy popadać w zaskoczenie, gdy skończą się jedynie na wyostrzeniu słuchu.
Nie spodziewaj się również, iż będą pojawiać się w formie filmu. Zwykle są to różne kilkusekundowe urywki, które wydłużają się wraz z trwaniem fazy.
O, to ja tak często mam chyba. Że już prawie usypiam, przed zaśnięciem myślę o czymś innym, a tutaj nagle całkiem co innego mi się "pokazuje". Czasem się nawet przez to budzę xD
OdpowiedzUsuńmój kuzyn czyta podobne blogi. On takie rzeczy stosuje jak " Wychodzenie z ciała " Ja tam się tego boję, ale z kuzynką podłożyliśmy kuzynowi kamerke i nic nie widział i my go oglądamy i jak w pewnym momencie zaczął się trząść dosłownie jakby miał drgawki O.o Będe odwiedzać i polece kuzynowi bloga :)
OdpowiedzUsuńChciałabym zobaczyć te jego drgawki O.o
UsuńFajna muzyka, szczególnie Hansa - on ma super utwory.
OdpowiedzUsuńTeż jestem fanką jego utworów. ;)
UsuńŚwietny post. Halucynacje to strasznie interesujący temat. Dla mnie szczególnie ciekawy, więc hipnagogi również. Ja osobiście bałabym się, szczególnie że ma to powiązania z paraliżem sennym, prawda? Jak sobie tak teraz myślę, to możliwe że coś takiego pamiętam.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie testowałam tego co napisałaś na tym blogu. Póki co, ale mam zamiar. ;) Ale po części się boję. Szczególnie paraliżu sennego, ale równocześnie mnie on ciekawi. :) Jak na razie tylko czytam. Idosera (tak to się piszę?) mam ściągniętego, ale nie wypróbowanego. Muszę się odważyć i wziąć się za to i popróbować po kolei.
Miałam Cię kiedyś poprosić, żebyś zrobiła o czymś posta dotyczącego snów itp., ale wypadło mi z głowy. :(
Pisz dalej. ;) Czekam na kolejną notkę, bo chętnie czytam twojego bloga. :)
- Lena
Bardzo dziękuję za miły komentarz. Przynajmniej to mnie motywuje do pisania kolejnych postów. :)
UsuńWiesz, że na początku również bałam się I-Dosera? Niby zwykły program, jednak wywołuje lekki strach - to dudnienie...
Sama hipnagogi nie mają powiązania z paraliżem. Natomiast jeśli zbyt długo będziesz się nimi zachwycać, w końcu wejdziesz w paraliż senny, niestety.
Chciałam spytać poprzez maila ale chyba łatwiej będzie nawiązać tu do danego tematu :)
UsuńOdnośnie idosera... to są tzw.infradzwieki prawda? Czy to aby nie jest niebezpieczne?
A tam, nie kojarzę, żeby przebywanie ze słoniami czy nietoperzami było szkodliwe, więc niezbyt rozumiem dlaczego idoser miałby nas uszkodzić (nazwa tego wynalazku wprowadza ten lęk czy ktoś na jakimś forum przedstawił teorię o szkodliwości idosera i każdego rodzaju żywności oprócz wody destylowanej na zdrowie człowieka?x)
UsuńMoże i słusznie piszesz. Obawy się wzięły w zasadzie po rozmowie z moim mężem, który kiedyś czytał na temat infradźwiękow jednak dotyczyło to głównie maszyn które musiały być natychmiast przeorganizowane tak by nie tworzyć szkodliwych infradźwiękow.
UsuńTemat do zagłębienia:) gdy tego słuchałam czułam się dobrze
Nie wiem dlaczego .. ale przy oglądaniu przykładowych filmików czuję niepokój i przerażenie. Słyszałam o metodzie z radiem i piłeczką, jednak troszkę boję się spróbować.
OdpowiedzUsuńSuper :D nigdy się nie interesowałam zbytnio snami , ale twoje posty są supcio ^.^ tyle co ty wiesz o snach to ja nigdy się nie ,, nauczę " xD
OdpowiedzUsuńWspaniały blog, będę często zaglądać, bo jest świetnie opisany, techniki okey ( zwłaszcza WILD ) jak i cała oprawa bardzo mi pasuje. Tururut :3 A mogę spytać, skąd wzięłaś to tło na bloga? W sensie nie sam obrazek z księżycem, tylko to tło, całego bloga? ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Patrycja ^^
Dziękuję serdecznie. Tło wzięłam z tej strony: http://wall.alphacoders.com/ Aby znaleźć dobre tła na bloga, radzę wpisać tam w wyszukiwarkę interesujący Cię kolor. Ja znalazłam to poprzez wpisanie "blue".
UsuńWpadłam kiedyś na tą metodę z piłeczką i radiem, i próbowałam, już dokładnie nie pamiętam niestety co mi się działo, ale coś było na rzeczy.
OdpowiedzUsuńNiesamowite! Ja podczas zasypiania moglam slyszec w glowie najlepszy trance, jakiego nie mam nawet na CD. Wiem, ze te kawalki nie istnieja, bo juz dawno bym sie o nie postarala. Paraliz senny i spontaniczne OOBE mam dosc czesto. Przy czym zaznaczam, ze nigdy tego nie wywolywalam i boje sie opetania przez zle dusze w astralu. Same hipnagogi sa przyjemne, ale potem przychodzi paraliz i po nim oobe. Nie zawsze udaje mi sie nad tym zapanowac, a oobe strasznie sie boje i nie chce tego doswiadczac.
OdpowiedzUsuńAle wy głupi jesteście, takich rzeczy powinno się unikać! Ja cierpie na to i w nocy dur budzę i widzę omamy, mam koszmar przed oczami. Takich rzeczy nie powinno się sztucznie wywoływać, raz prawie spadlem przez to z balkonu, ze strachu.
OdpowiedzUsuńJa od dwóch dni doświadczam czegoś, czego nie umiem nazwać i nie jestem pewna czy są to hipnagogi. Gdy leżąc w łóżku , przy zgaszonym świetle, zamykam powieki , mam wrażenie jakby same mi się otwierały, (są nadal zamknięte) zaczynam widzieć pokój,ściany sufit, wszystko co znajduje się w pokoju tak jakbym widzała otwartymi oczami. jednak gdy przyglądam się np.poduszce (nadal z zamkniętymi powiekami) zaczynam widzieć na niej cień , który się materializuje, zamienia sie w czarną kulkę, ona rośnie, pojawiają się na niej białe światełka... przeraża mnie to. Widzę cienie pojawiające się w moim pokoju , ale gdy otworzę oczy, pokój jest taki jaki był wcześniej, normalny bez żadnych zjawisk. gdy tylko zamknę powieki pojawiają się te rzeczy ale są one bardzo realistyczne... nie mogę przez to zasnąć. Zaczynam widzieć światła ale gdy otworzę oczy jest ciemno tak jak było.. Ostatnio widziałam ślepe oczy które się we mnie wpatrują ... tak jakby były całkowicie przed moją twarzą. Wystarczy żebym otworzyła oczy wszystko mija. Co to jest? nie mogę tego od siebie wcale odgonić. Dodam tylko że ostatnio moje sny są całkowicie świadome. Śnię w snach.
OdpowiedzUsuńProszę o pomoc.
L.
Dziwne ja miałem kiedyś hipnogogi nawet w środku dnia.
OdpowiedzUsuńAnonimowy pisze...
OdpowiedzUsuńAle wy głupi jesteście, takich rzeczy powinno się unikać! Ja cierpie na to i w nocy dur budzę i widzę omamy, mam koszmar przed oczami. Takich rzeczy nie powinno się sztucznie wywoływać, raz prawie spadlem przez to z balkonu, ze strachu.
25 GRUDNIA 2013 07:23
Niczyja wina tylko twoja najwidoczniej masz słaby umysł. To wszysko wyobraźnia.
Dzisiaj będę próbować wilda ale boję się paraliżu i tych hipnagong(nie wiem jak się piszę) już 3 razy w życiu miałem świadomy sen tak przez przypadek najlepsze jest tak jak się z wieżowca leci :) będę. Spać u rodziców bo boję się mojego pokoju :) pozdrawiam fajny blog nawet najlepszy
OdpowiedzUsuńTo są skrajne przypadki, kiedy ktoś codziennie budzi się z omami przed oczyma. Widocznie ma jakieś zaburzenie, z którym nie łaskaw pójść do lekarza. Normalne, zdrowe osoby NIE są narażone na takie sytuacje.
OdpowiedzUsuńChciałbym mieć świadomy sen ale boję się tych hipnagogów 3 razy już je przeżyłem (chyba) 2 razy słyszałem dziwny głośny dźwięk zbliżony do pisku a raz zaczęło mi się wydawać że lampka która stoi na biurku naprzeciwko zaczęła się ruszać aż w końcu zaczęła nachylać się w moją stronę. :(
OdpowiedzUsuńJak powinienem zachować się podczas paraliżu sennego żeby nie spanikować i utrzymać świadomość do snu?
OdpowiedzUsuńJezeli chodzi o hipnagogi... Mysl o czyms milym, zrelaksuj sie, sluchaj muzyki tak jak tu napisano :)
OdpowiedzUsuńJa mam hipnagogi słuchowe... Piski, krzyki, zgrzyty, kroki itd. To jest straszne! Zawsze się przez to budzę :/
OdpowiedzUsuńExtra artykuł, cieszę się, że znalazłam Twojego bloga, bo do tej pory czytałam o świadomych snach i między innymi hipnagogach tutaj http://rozwijaszsie.pl/hipnagogi-co-to-za-twory/ ale u Ciebie jest więcej ciekawych info. Bede zagladala czesciej :P
OdpowiedzUsuńJa zawsze widze trzy schodki, prowadzące w dół, pojawiają się bardzo często - no i pech chce, że za każdym razem noga mi się na nich omsknie i kopie leżące obok osoby :P
OdpowiedzUsuńfajnie ze nie jestem sama....ja czesto mam omamy sluchowe przez co sie budze i jestem wiecznie nie wyspana.to jest tak ok 15min po zasnieciu ,zwykle nie sa przyjemne - dzwonek do drzwi,pukanie ,wolanie mnie po imieniu,a najczesciej jest to warkot jak wiertarka....
OdpowiedzUsuńMam hipnagogi codziennie odkąd pamiętam, myślałam, że to standard i wszyscy je mają. :) Jeśli mam zrelaksowany umysł to udaje mi się je łatwo wywołać,często celowo się wybudzam, żeby wydłużyć te omamy, fascynujące przeżycie.
OdpowiedzUsuń