wtorek, 29 stycznia 2013

Zapamiętywanie snów - dziennik snów

Wiele osób błędnie myśli, że często nic im się nie śni. Natomiast każdej nocy człowiek doświadcza kilka faz REM, co przekłada się na parę snów. Ich ilość zależy od długości całego snu. Niestety, większości z nich nie pamiętasz. Właśnie z tego powodu stworzono pomysł na prowadzenie dziennika snów.


Korzyści prowadzenia dziennika snów:

  • lepsza pamięć snów,
  • większa skuteczność technik t.j. MILD,
  • odnalezienie znaku sennego,
  • rozwikłanie zagadki dotyczącej treści snów,
  • po jakimś czasie możliwość przeczytania wszystkich snów,
  • uczucie większej realności snów.


Po jakim czasie następują efekty? 

Czas, po jakim polepszy się ilość i jakość zapamiętywanych snów, jest naprawdę zróżnicowany. Jeśli przyłożysz się do zadania, zwykle po tygodniu będziesz w stanie zapamiętać kilka snów. Szybko, nieprawdaż?


Jak zapisywać sny?

Uważam, że powinno się jednak zachować przejrzystość notatek w dzienniku snów. Tytuł pozwoli nam szybko odnaleźć konkretny sen. Dzięki dacie będziesz mógł obserwować czas postępów szkolenia, częstotliwość pojawiania się danych obiektów sennych w określonych granicach czasu. Słowa kluczowe dadzą możliwość odnalezienia znaku sennego oraz wykonanie metody deszyfracyjnej interpretacji snów - za pomocą sennika. 



(tytuł)                      (data)
III WOJNA ŚWIATOWA 28 stycznia 2013 r.

Akcja rozgrywała się w kinie, z którego kazano mi uciekać. Wszystko paliło się. Biegnąc w popłochu spojrzałam na ekran - widniała tam sfastyka nazistowska oraz przemawiał właśnie niemiecki generał. Pomyślałam "A jednak, III wojna światowa". Widziałam, jak małpy zamknięte w klatkach płoną. Niezwłocznie "wyczarowałam" klucz i uwolniłam je. Niektórych nie zdążyłam ocalić. Bardzo płakałam. Co najdziwniejsze okazało się, że to wszystko rozgrywało się jedynie w filmie, na który poszłam do kina... 

(słowa kluczowe)
WOJNA - MAŁPY - UCIECZKA - FILM - KINO 






KROK 1
PRZYGOTOWANIE

1. Wystarczy przeznaczyć jeden solidny zeszyt, bądź notes do jednego celu – zapisywania snów. Nie notuj w nim niczego innego i postaraj się, aby często go nie zmieniać. Walory estetyczne są w tym przypadku mało ważne, jeśli jego jedynym czytelnikiem będziesz Ty. Treść snów nie jest zawsze moralna, więc znajdź miejsce, w którym będziesz go chować w ciągu dnia. Chyba nie chcesz, żeby ktoś dowiedział się o sekretach na poziomie prywatnego pamiętnika? :) Kolejnym „wydatkiem” będzie zwykły długopis, ołówek lub piórko. Każdego wieczora kładź je niedaleko łóżku - na stoliczku, a nawet pod poduszką.

2. Drugim sposobem jest zapisywanie snów w formie bardziej unowocześnionej. Każdy posiadacz komputera, laptopa, iPoda i przeróżnych innych urządzeń, może założyć elektroniczny dziennik snów. Wystarczy założyć folder, w którym będziemy umieszczać wszystkie notatki snów. Jeżeli z komputera korzysta ktoś inny, a obawiasz się, iż przeczyta Twoje prywatne sny, załóż hasło w tym folderze.


No dobrze, założyłeś dziennik snów, jednak co z tego, skoro po przebudzeniu nie możesz zapisać w nim żadnego snu, skoro nie pamiętasz go?


KROK 2
CHĘĆ

Przede wszystkim należy chcieć pamiętać sny. Nie przypominasz  ich sobie dlatego, że nie masz czasu myśleć na ten temat w swoim zabieganym życiu, niewiele uwagi poświęcasz temu tematowi lub po prostu nie chcesz ich pamiętać. Pozytywnie nastaw się do tego eksperymentu. Uświadom sobie, że za jakiś czas będziesz w tym mistrzem – 3-4 sny zapamiętasz bez żadnego problemu.


KROK 3
PRZED ZAŚNIĘCIEM

1. Każdej nocy w ramach autosugestii powtarzaj przed zaśnięciem:
„Będę pamiętać sny.”
„Dzisiejszej nocy zapamiętam sen.”
„Po obudzeniu będę pamiętać wszystkie dzisiejsze sny.”

Nadaj tym słowom sens i jak najlepiej przekonaj do nich swój umysł. Osoby podatne na autohipnozę oraz hipnozę lepiej przyswajają jakiekolwiek sugestie, jednak nawet jeśli nie jesteś tym przypadkiem, dlaczego choć w małym stopniu nie podwyższyć swoich szans? Zobaczysz, iż rezultaty będą naprawdę zadowalające.


2. Dodatkowe: alfa-budzik
Zamknij oczy i zacznij wizualizować. Wyobraź sobie duży zegar ze wskazówkami, który budzi Cię o ustalonej przez Ciebie porze. Powtarzaj w myślach do zaśnięcia, iż chcesz, obudzić się o godzinie X. Zwykle nasz zegar biologiczny mija się z celem, jednak różnica nie będzie wielka. Jeśli za pierwszym razem obawiasz się, że spóźnisz się do pracy, bądź szkoły, poza alfa budzikiem nastaw zwykły.


KROK 4 
PO OBUDZENIU

Obudzenie jest najważniejszym momentem w procederze zapamiętywania snów. Zaraz po otwarciu oczu i pełnym uświadomieniu, zaniechaj dalszych porannych działań i skup się na swoim celu. Ważne jest, aby nie patrzyć w światło, nie wiercić się ani tym bardziej nie wstawać! Spowoduje to, iż kompletnie zapomnisz, co czym śniłeś. Nie myśl o niczym innym i krok po kroku staraj się przypomnieć sny. Być może zaraz po obudzeniu się będziesz wiedzieć, o czym śniłeś. Doskonale! Zatem przejdź do zapisywania snu. Zaobserwowałam, iż gdy notujesz sen, automatycznie może Ci się przypomnieć kolejny.


BlackRose


19 komentarzy:

  1. Kiedyś głupie wydawało mi się notowanie snów. Ale po Twoim tłumaczeniu zmieniam zdanie. Dziś po szkole pójdę się zaopatrzyć w jakiś zeszyt.
    Szczerze mówiąc ja mam tak, że albo pamiętam CAŁY jeden lub dwa sny, lub urywki trzech, czterech, jak dziś. Od zawsze tak miałam bez żadnych technik, ale aby pamiętać wszystko zacznę prowadzić dziennik snów. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Już kiedyś prowadziłam dziennik snów, ale zrezygnowałam bo nie chciało mi się tego zapisywać. Teraz spróbuję jeszcze raz, bo znalazłam pewną motywację! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty się naprawdę na tym znasz. Jestem pod OGROMNYM wrażeniem. Nigdy nie miałam ochoty i chęci zapisywania snów, bo to wydawało mi się strasznie głupie, ale teraz na 10000% zacznę. Chociaż nie zapominam moich snów, bo są bardzo wyraziste, co chyba jest winą mojej bujnej wyobraźni:) Mam tylko jedno pytanie: czy to normalne, żebym wiedziała, że śnię? Ostatnio dużo próbowałam świadomego snu i mi wychodziło, teraz sny są dużo bardziej wyraziste, ale gdy zdarza się coś strasznego lub szczególnie ekscytującego czuję się jakbym wiedziała, że to nieprawda. Nawet raz we śnie powiedziałam: to głupstwa, pewnie zasnęłam. To normalne? Pozdrawiam:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miły komentarz. Może to zauważyłaś - w zapamiętywaniu snów ważna jest chęć. Skoro interesujesz się tematyką snów, Twoja chęć na zapamiętanie ich wzrasta. Uważam, że są realistyczne, bo skoro są niezwykłymi snami, wywołują u Ciebie więcej wrażeń, a co z tym w parze - znacznie lepsze utkwienie w pamięci.

      Tak, to normalne czasem wiemy, że śnimy. No tak, ale jakim cudem? Po prostu. Może nagle przypominamy sobie o tym, że szkolimy LD i większą uwagę skupiamy na sennym otoczeniu, w wyniku czego udaje nam się rozpoznać, że jesteśmy w śnie. A może nadal tkwią w nas słowa z dnia "Będę pamiętać, że to sen". I właśnie w ten sposób doznajemy nagłego olśnienia. Co najdziwniejsze, czasami zdarza się, iż po wypowiedzeniu słów "Ja śnię", nadal nie orientujemy się, że się w nim znajdujemy. Jednak to raczej kwestia wprawy. :)

      Usuń
  4. Teraz mi się to przyda bo od pół miesiąca mam problemy z zapamiętywaniem snów. Wiem że mi się coś śniło, bo pamiętam urywki, jakieś twarze, albo słowa, ale strasznie trudno mi jest przypomnieć co mi się śniło. I w ogóle się nie wysypiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nominuję cię do 'The Versatile Blogger'. Tu jest wszystko wytłumaczone ( link nie z mojego bloga, jak coś ).

    http://trulymadlycrazydeeplyinlovewithyou.blogspot.com/2013/02/the-versatile-blogger.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam, na swoim blogu również poruszam zagadnienia związane ze snem, mózgiem, świadomymi snami, być może uda nam się stworzyć coś wspólnego? :)
    Zapraszam: Http://www.zeszytsnow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. WoW po raz pierwszy zobaczyłam bloga o takiej ciekawej tematyce.
    Jestem bardzo mile zaskoczona.


    olasuperalexsse.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny blog :)
    Bardzo zainteresowała mnie tematyka :)
    Zapraszam : http://opetanaprzezmilosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Już dawno miałam się zabrać za swoje sny, ale albo nie miałam czasu, albo zapominałam. Teraz są wakacje, więc mam czas, dzisiaj sobie przypomniałam i od jutra zaczynam zapisywać swoje sny!
    Chciałabym też uzyskać świadomy sen. Odkąd poznałam Twojego bloga, bardzo chciałam, ale się jeszcze nie zdecydowałam. I teraz chcę, ale nie wiem od czego zacząć... Co byś poradziła? Bardzo mi na tym zależy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej gdybyś napisała do mnie na Gadu-Gadu. Póki co mogę polecić założenie dziennika snów, codzienne stosowanie autosugestii oraz eksperymentowanie z technikami. Możesz połączyć jednej nocy np. WILD'a z WBTB.

      Usuń
  10. to z wstawaniem ma sens! czasami jak wstane wiem co mi sie sniło ze szczegółami a za jakąś godzine niewiele pamiętam :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam pytanie. Jeżeli nie umiem zapamiętywać zwykłych snów to moge przy użyciu np. WILD'a nie pamiętać mojego świadomego snu ?

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak można nie pamiętać sytuacji, podczas której jest się świadomym? :) To tak samo jakbyś następnego dnia nie pamiętał, co dzisiaj robiłeś. Świadomy sen charakteryzuje się tym, że pamięta się go zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  13. A co jeżeli tak czy owak, bez żadnego dziennika, pamiętam praktycznie każdy sen?
    I jeśli właściwie ZAWSZE mam sen długi (dwa-trzy w nocy)?
    Wtedy, kiedy pamiętam dosłownie wszystko- też muszę zapisywać sny?
    Bo to raczej nie pomoże... Nie wiem już.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ivane, to już zależy od tego, czy masz czas i ochotę. Może i już pamiętasz sny, ale zakładając dziennik snów trochę zwiększyłabyś ilość zapamiętywanych szczegółów. 2-3 sny to i tak nie całość tego, co śni Ci się w ciągu nocy.

    OdpowiedzUsuń
  15. Super poradnik. Dzisiaj w nocy żadnego snu nie zapamiętałem, lecz gdy po wstaniu zasnąłem jeszcze na jakieś 2 godziny. Powiedziałem sobie, że zapamiętam sen, i tak się stało. Dokładnie pod czas fazy snu po 2 godzinach otworzyłem oczy i pamiętałem cały sen, postanowiłem go zapisać i od teraz postanowiłem, że będę prowadził ten dziennik. Mam nadzieję, że wkrótce odnajdę swój znak senny lub przewodnika. Na razie uczę się zapamiętywać sny, a następnie mam na celu świadomy sen :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Doskonały poradnik. Na razie mam w swoim dzienniczku tylko 3 sny, ale zaobserwowałam, że są coraz dłuższe, bardziej szczegółowe, ciekawsze i bardziej niezwykłe. To chyba postęp ?

    OdpowiedzUsuń
  17. Super poradzik. Ja właśnie prowadzę sennydziennik.pl

    OdpowiedzUsuń