sobota, 5 stycznia 2013

Technika WILD

Trudność: Trudny
Skuteczność: Wysoka

WILD (Wake Initiated Lucid Dream), czyli świadomy sen rozpoczęty na jawie. Jak sama nazwa wskazuje, polega na wejściu w sen z jednoczesnym utrzymaniem świadomości. Nie należy do najłatwiejszych, jednak opanowany do perfekcji owocuje codziennym świadomym snem. 

To moje osobista sugestia - jeśli jesteś osobą początkującą w krainie świadomych snów, a zależy Ci na szybkim osiągnięciu LD, czysty WILD nie jest dla Ciebie. Natomiast jeżeli planujesz sumienny trening świadomego śnienia na kilka najbliższych miesięcy, możesz zastosować tę technikę, jednak nie spodziewaj się niesamowicie szybko efektów.



Kiedy stosować WILD'a?


WILD jest techniką, którą możesz doświadczyć świadomy sen o każdej porze. Należy pamiętać, aby być wtedy sennym, ponieważ znacznie ułatwi Ci to zadanie. 

  • Okres popołudniowej drzemki.
  • Po kilku godzinach snu.
  • W normalnych godzinach zasypiania.
  • Po obudzeniu się rano. 
Podsumowując, kiedy tylko chcesz!

Co ja proponuję?
Podczas drzemki, po kilku godzinach snu lub rano. Oczywiście są osoby, które preferują WILDa w godzinach zasypiania lub ich tryb życia nie pozwala na inne pory, ale jak dla mnie będzie Ci o wiele trudniej. Zbyt duże pobudzenie, zbyt długi okres czekania na świadomy sen, przeróżnego rodzaju blokady (tkwienie w paraliżu sennym przez kilka godzin). 


Ile trwa WILD? 

Czas jest naprawdę zróżnicowany. Może się wahać między kilka minut, a nawet godzinę. Czasem pomimo leżenia w bezruchu nie udaje się osiągnąć świadomego snu; oczekiwanie trwa wieczność i kończy się niepowodzeniem. Jeśli czujesz, iż trwa to zdecydowanie za długo, możesz przerwać. Być może następnego dnia się uda. 



WILD a paraliż senny 

Przed rozpoczęciem techniki WILD, trzeba zapoznać się z konsekwencjami, jakie niesie. Występuje wówczas znienawidzony przez większość paraliż senny. Aby technika zakończyła się powodzeniem musisz przejść przez ten stan z równoczesnym utrzymaniem świadomości. Oznacza to, iż nie będzie to zbyt miłe uczucie. Jednak często ten rodzaj paraliżu sennego nie okazuje się tak straszny, a następuje jedynie lekkie sparaliżowanie mięśni i hipnagogi w postaci krajobrazów, scen z poprzedniego dnia. 


Opis techniki

1. Wykonaj 3-4 testy rzeczywistości. Nawet jeśli stracisz świadomość w trakcie techniki, możesz odzyskać ją wykonując TR.

2. W wybranej przez Ciebie porze połóż się będąc sennym do łóżka. Pamiętaj, aby zamknąć oczy, gdyż jakim sposobem chcesz spać/śnić, mają je otwarte? Nie cuduj: nie leż sztywno, w nienaturalnej pozycji. Ułóż się w takiej pozycji, w jakiej zwykle zasypiasz - tak, aby było Ci jak najbardziej wygodnie. Jeżeli masz trudności z utrzymaniem świadomości podczas techniki, czyt. zbyt szybko zasypiasz, zastosuj podane niżej "ulepszacze". 

Fachowo nazywają się kotwicami. Powodują dyskomfort psychiczny lub fizyczny, dzięki którym będziesz w stanie dłużej zachować świadomość. 




  • Podłóż poduszkę pod biodra lub szyję,
  • Załóż na rękę gumkę recepturkę, ale tak, żeby nie odcięła dopływu krwi do ręki,
  • Licz w myślach do 100,
  • Powtarzaj słowa "1 śnię... 2 śnię... 3 śnię...",
  • Połóż się w niewygodnej pozycji, np. na plecach,

  • Włącz cichą muzykę, mając słuchawki na uszach. 

  • 2. Leż spokojnie w bezruchu. Pamiętaj, aby nie denerwować się, nie przywoływać myśli, który wywołuję u Ciebie wiele emocji. To jedynie wydłuży czas trwania techniki.

    3. Po jakimś czasie zaczną pojawiać się hipnagogi - wizualne, dźwiękowe bądź kinestetyczne. Zwykle w formie przeróżnych obrazów, kształtów oraz dziwnych dzięków. Wraz z hipnagogami lub jakiś czas później pojawi się paraliż senny. Poczujesz, kiedy to nastąpi; ciało będzie wibrować, a Ty prawdopodobnie nie będziesz mógł się ruszać. Nie bój się ani nie przerywaj, bo zaprzepaścisz całą swoją pracę, a jesteś o krok od świadomego snu. 

    4. WILD jest techniką tak bardzo nieprzewidywalną, że zakończeń może być wiele. Możliwe, że przeczytałeś w innych poradnikach, że wszystko zakończy się wciągnięciem do snu. Nie przeczę, ale może nie być tak kolorowo. 


    • Po jakimś czasie hipnagogi zaczną układać się w całość, aż w końcu stworzą sen. Poczujesz wówczas, jak jakaś niewiadoma siła wciąga Cię prosto do snu. 
    • Może się zdarzyć, że hipnagogi całkowicie znikną i zobaczysz ciemność. Nie przejmuj się, ponieważ w takiej sytuacji wystarczy otworzyć oczy, aby znaleźć się w świadomym śnie.
    • Nie zawsze uda Ci się utrzymać świadomość. Nawet gdy zaśniesz po chwili możesz uświadomić się w trakcie snu np. dzięki wykonanemu wcześniej TR.
    • Zda Ci się, że technika zakończyła się porażką i zapragniesz wstać z łóżka. Może okazać się, że to fałszywe wybudzenie i tak naprawdę jesteś w śnie.


    Ułatwiony WILD (WBTB+WILD)

    Jeśli masz problem z wykonaniem WILDa w godzinach zasypiania, bo np. Twój umysł jest zbyt pobudzony, to połączenie technik jest dla Ciebie. Znam kilka osób, które po prostu nie obejdą się bez tego sposobu, choć mają w świadomym śnieniu spore doświadczenie.
    Najpierw zaznajom się z WBTB.

    1. Nastaw budzik lub alfa-budzik na 6 godzin do przodu.
    2. Obudź się po czym rozbudź przez 5-10 min.
    3. Przystąp do wykonywania WILDa (opis techniki niżej).

    Ocena subiektywna 

    Na początku zniechęcił mnie paraliż senny, jednak w końcu przemogłam strach i postanowiłam spróbować WILDa. Co dziwne udało mi się za drugim razem, może dlatego, że byłam już mniej więcej obeznana ze świadomym śnieniem. Teraz uważam tę technikę za najbardziej skuteczną. Mogę wywołać świadomy sen każdej nocy. 

    86 komentarzy:

    1. Omg :D nei wiedziałam wogule o takich sprawach jak WILD :p bardzo mnie to zaciekawiło i oczywiście obserwueje ^^ Wiesz ze nawet chyba tego sprubuje może mi sie uda chociaż wiem że pewnie to trudne no ale cóż xd

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. ,, W ogóle '' przez ó zamknięte ;)

        Usuń
    2. Obserwuję bloga i będę tu wpadać!

      OdpowiedzUsuń
    3. Oczywiście obserwuję :P
      Ja próbuję tej metody ale niestety zawsze zasypiam gdy pojawiają się hipnagogi :(

      http://islenna.blogspot.com/

      OdpowiedzUsuń
    4. Ze względu że się tym interesuję jest to dla mnie bardzo interesująca lekturka ;)

      OdpowiedzUsuń
    5. Jak próbowałam techniki 'nagły wstrząs' to mi się nie udawało, a przy WILD już 2 razy ( z 2 prób ) czułam jak mi mięśnie trochę mrowią ale nie udawało mi się dokończyć bo zasypiałam. Rano byłam po tym w ogóle nie wyspana i miałam jakieś sny - inne niż te co miałam kiedyś - tamte były taką historią, były bardziej hm.. żywsze, pełniejsze, te co miałam ostatnio były jakiś trochę rozmyte i lekkie, trochę kruche.

      Ale ogólnie fajna metoda i mam nadzieję że mi się uda z nią osiągnąć świadomy sen.

      OdpowiedzUsuń
    6. Interesujące... Jednak ja wolę pozostać tą samą Leną bez używania żadnych technik. Jeśli chodzi o wygląd to taki bardzo zielony. xD Nagłówek i czcionka (na nim, napis) mniej mi się podobają. Powinnaś wymyślić coś innego. Na ogół bardzo fajnie. :)

      OdpowiedzUsuń
    7. omomom ale super blog ! <3

      Bardzo mi zależy , żebyś do mnie wpadła :3
      lovelooksky.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    8. Naprawde super blog :>
      Niezwykle przydatny, i dziś wypróbuję ten pierwszy sposób, dla początkujących :>

      OdpowiedzUsuń
    9. Dziekuje za pomoc :) Bede czesto zagladac

      OdpowiedzUsuń
    10. Ja od długiego czasu staram się wejść w świadomy sen tą techniką, ale udało mi się dwa razy doświadczyć pół świadomego.snu. Kiedyś próbowałam z dziennikiem snów. Fak, że już po 3 dniach prowadzenia pamiętałam.wszystkie 6 snów :D dziwne były.
      No to próbuję znowu ;)

      OdpowiedzUsuń
    11. Próbuję wejść w świadomy sen o niedawna. Na początku myślałam o WILD'zie właśnie, ale przeraziła mnie myśl o paraliżu.
      Ale jeżeli nie możność ruchu (jestem leniem. I tak nie lubię się ruszać ;) )spowoduje, że wejdę w świadomy sen, to jestem gotowa spróbować.
      Przyznam, że boję się mojego pokoju, kiedy jest w nim ciemno. Ale teraz nie jestem w domu, tylko u dziadków, których domu się nie boję, więc cóż... Nie mam nic do stracenia! Próbuję! :)

      OdpowiedzUsuń
    12. Ueh... Próbowałam ostatni, ale kiedy ręce zaczęły mnie mrowić, poczułam się jakby ktoś (lub coś) przebiegło przez pokój, wystraszyłam się i otworzyłam oczy :/
      Teraz tego żałuję :c
      Cóż, dziś próbuję znów :3

      OdpowiedzUsuń
    13. Świetne=)
      Dziękuję za pomoc:)

      OdpowiedzUsuń
    14. Widzę, że wiele osób tutaj narzeka, iż w trakcie wykonywania WILD zasypiają... A ja mam odwrotny problem ^^". W czasie WILD zwyczajnie nie potrafię zasnąć. I często niby osiągam paraliż (mrowienie ciała mam (nie wibracje, może to źle?), czuję się, jakby moje ręce zmieniły swoje położenie (lekko wznoszą się do góry, nie czuję dłońmi łóżka). (Raz też gwałtownie "spadłam" w dół, ale tak się wystraszyłam, że przerwałam.) I mam problemy z hipnagogami, bowiem nie mam hipagogów wzrokowych. Czytałam, że to nie problem. ale moje hipnagogi słuchowe również są słabe. Musze naprawdę wysilić słuch by je usłyszeć, są niesamowicie ciche i tak jakby deliaktne. Mam za to mocne hipnagogi dotykowe (czuję, jak coś po mnie chodzi, najczęściej po kilka razy mam wrażenie, jakoby ktoś wylał na mnie wiadro lodowatej wody, albo moje łóżko jest niesamowicie gorące). Czy hipnagogi dotykowe wystarczą, czy powinnam mieć jeszcze słuchowe? I co robię źle? ;.; Ze paraliż senny u mnie nie kończy się unieszkodliwieniem, tylko na mrowieniu, ewentualnie spadaniu?

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. sorry za date, ale wiesz że jak czujesz przemieszczanie rąk z np. lewej ręki obok cb na np.brzuch to to jest hipnagoga czułowa czy jakoś tak :p

        Usuń
      2. Późna odpowiedź, ale będzie dla przyszłych pokoleń...
        Ja również w zasadzie nie doświadczam hipnagogów wizualnych. Pojawiają się one jedynie w formie małych tęczowych kleksów i fraktali jednak niezbyt jasnych, jak za przyciemnianą szybą. Sceny "widziane" przeze mnie podczas paraliży sennego są bardziej jak wyobrażenia a nie widziane oczyma jak hipnagogi opisane powyżej.
        Natomiast najbardziej charakterystyczne i łatwe do rozpoznania są u mnie hipnagogi dźwiękowe - im bliżej jestem snu tym bardziej się nasilają. Najpierw po paru minutach od rozpoczęcia techniki WILD zaczyna się szum. Szum ten robi się stopniowo głośniejszy jeśli się na nim skupię. Kiedy jestem już w fazie paraliżu sennego szum zazwyczaj zmienia się, lub ustępuje na rzecz muzyki. Co ciekawe nieznanej mi muzyki... Czasem wesołej, czasem dramatycznej, czasem wzruszającej. Wszystkie słyszane przeze mnie w tym stanie melodie łączy to, że nie są one mi znane (za każdym razem są inne), są "grane na pianinie" (Pianinowe?) oraz są niesamowicie piękne. Często pochłaniają mnie one na tyle, że przez nie zasypiam nieświadomie...
        Hipnagogi kinestetyczne (czuciowe) są najciekawsze i u mnie z reguły są identyczne do opisanych przez ciebie - poczucie lekkości, spadania, unoszenia się, falowania, do tego jak to nazwałem "padaka" czyli odczucie nagłego i krótkiego wstrząsu wszystkich mięśni (łącznie z tymi twarzy i krocza - doprawdy interesujące zjawisko...). Hipnagogi kinestetyczne są u mnie najczęstszym powodem przerwania WILDa. Chyba mój mózg reaguje na dotyk najmocniej ze wszystkich zmysłow.
        Hipnagogi można praktycznie pominąć używając technik WILD z WBTB. Wtedy sen zaczyna się prawie że odrazu.

        Usuń
    15. Niestety, takie są uroki tej techniki - jest właściwie nieprzewidywalna i u każdej osoby można spodziewać się zupełnie innych efektów.
      Skoro nie potrafisz zasnąć możesz powinnaś być bardziej senna, może bardziej zrelaksowana - bo pamiętaj, że jeśli będziesz leżeć sztywno, w nienaturalnej pozycji nic tą techniką nie osiągniesz.
      W hipnagogach nie jest ważne, aby mieć każdy z ich rodzajów. Wystarczy zauważyć, poczuć jeden, co jest już ogromnym sukcesem. W żadnym wypadku to nie jest dziwne, że u Ciebie przejawiają się jedynie w formie dotykowej. Może reszta ukaże się, gdy będziesz bardziej zaawansowana, a może zawsze będzie tak słabo widoczna - to również nic dziwnego.
      Przy WILDzie bardzo ważna jest praktyka - po jakimś czasie sami zauważamy błędy, stajemy się na coś bardziej wyczuleni. Może najpierw nie staraj się za wszelką cenę osiągnąć LD tą techniką, a skup się na "doskonaleniu" hipnagogów i paraliżu. Proponuję stosować przy niej utwory relaksacyjne, co być może wyostrzy hipnagogi wzrokowe, np. Hipnagogia Wieloryby Adama Bytofa.
      Uczucie spadania, czas również gwałtowne wybudzenie to zryw miokloniczny.

      OdpowiedzUsuń
    16. Witam :)
      Bardzo fajny blog ^^
      Będę częściej wpadała ;)
      Pozdrawiam :*

      OdpowiedzUsuń
    17. Pomocy! Gdy ide spac nie mam problemow z kancentracja i hipnagogi wystepuja szybko. Ale nie moge w zaden sposob wejsc do snu ( tak szczerze to nigdy sie nie stworzyl) pomorze ktos?

      OdpowiedzUsuń
    18. Naucz się ortografii ziomek i dopiero pisz na publicznym forum ;d

      OdpowiedzUsuń
    19. Dopiero 4 dzień próbuję techniki WILD, a wcześniej nic się nie interesowałem tematem świadomego snu, więc jestem nowicjuszem :) . Codziennie wmawiam sobie przed próbami, że skoro jestem osobą nieprzeciętną (dostałem się na 2 konkursy wojewódzkie - to jeszcze pogłębia sugestie :) ), to powinno tym razem wyjść. Ale to nie o tym. Zauważyłem, że gdy leżę wystarczająco długo, to już przy oczach otwartych mam takie efekty, jak senny paraliż nóg i częściowo reszty ciała, ciapki przed oczami oraz nadaktywność mózgu. Uwierzcie, ciężko się skupić na liczeniu, gdy mózg zaraz po "Kto cię dzisiaj posunie" zmienia płytę na Arkę Noego. Żeby było jeszcze dziwniej, efekty okrojone o ciapki i paraliż nóg, ale już nie drętwienie, mogą się utrzymać przez godzinę wiercenia się w łóżku z otwartymi oczyma! Przez ten czas miałem takie zwidy, jak ukazanie się na ułamek sekundy murzyna w stroju faraona, czy dużą kometę. Jednakże mózg przesadził, puszczając mi następnego dnia przez pół dnia takie kwiatki, jak Poznam cię od feela, gaude mater polonia, makarena czy bóg się rodzi (!!!!!). Przestał dopiero ok. 18.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Żeby ludzie się nie czepiali, to dopowiadam, że długofalowe efekty po próbach nie obejmują paraliżu nie tylko nóg, ale i reszty.

        Usuń
      2. xDDDD Chyba nie będę tego próbować. Murzyn w stroju faraona XDDDDDD

        Usuń
    20. Trochę boję się tej techniki,czy podczas swiadomego snu moze mi się cos stać?

      OdpowiedzUsuń
    21. Nie, LD i WILD są bezpieczne. No chyba że paraliż senny może kogoś przestraszyć...

      OdpowiedzUsuń
    22. Ja mam inny problem. Już od dwóch dni stosuję tę technikę, nie mam hipnagogów ale tylko czuję się jakbym lewitowała.. Mam mrowienie w ciele ale mogę się ruszać i mówić, lekko poruszyłam palcami i się dało.. Leżę w łóżku 4h i nie mogę zasnąć.. Co ja mam zrobić? Co robię źle? Leżę na plecach z rękami ku dołowi, liczę w głowie do stu i od nowa.. Przeleżałam te 4 h, a później stwierdziłam że muszę iść spać bo do szkoły na rano i miałam później normalny sen, ale nie świadomy ... Co robię źle? -.^

      OdpowiedzUsuń
    23. Przecież napisałam, że technika nie może być sztuczna. Żadnego leżenia z rękami wzdłuż ciała i to jeszcze na plecach - ma być jak najbardziej wygodnie. Nie odliczaj tylko nie myśl o niczym lub twórz sobie jakieś historyjki. ;)

      OdpowiedzUsuń
    24. No teraz w nocy leżałam wygodnie fajnie i w ogóle, w myślach sobie powtarzałam "Kiedy zasnę będę mieć świadomy sen" żebym nie usnęła.. Miałam hipnagoga, nagle coś słyszałam, chodź by się dziecko darło, ale dalej nic.. W którymś momencie musiałam usnąć i... Nie było świadomego snu. Tak a propos, fajny blog :D

      OdpowiedzUsuń
    25. w tym tyg. mam wycieczkę i będziemy jechać 5 godzin autobusem czy w takich warunkach jest możliwe zastosowanie tech. wild?

      OdpowiedzUsuń
    26. Hehe, no nie wiem czy się uda. To byłoby wielkie szczęście, jeśli będzie bardzo niewygodnie, ale zawsze można spróbować.

      OdpowiedzUsuń
    27. nie wiem co robić mam hipnagogi ale tylko jakieś straszne i przy nw 4 tak sie boje że otwieram oczy i ide do łazienki sie uspokoić ja nie umniem sie przełamać że nic mnie nie openta :) nw co robić

      OdpowiedzUsuń
    28. Witam serdecznie.
      Jeśli ktokolwiek ma ochotę zapoznać się bliżej z tematyką OOBE/ LD, zapraszam serdecznie na forum http://forum.instytutnoble.pl/ oraz do Instytutu http://www.instytutnoble.pl/?action=instytut
      W Instytucie zajmujemy się szeroko pojmowanym rozwojem. Nie jesteśmy związani z żadną religią, filozofią, partią polityczną lub praktyką duchową.
      Po prostu dzielimy się swoim doświadczeniem.
      Dzięki ludziom zgromadzonym na tym forum i informacjom tam zdobytym, udało mi się opuścić moje ciało w bardzo bezpieczny sposób i bez lęku :)
      Pozdrawiam Eos

      OdpowiedzUsuń
    29. Siemka mam pytanko.
      Stosuje WILDA ale czuje tylko w lewej nodze ten paraliż nie mogę nią ruszać ale cała resztą tak. Raz miałem całkowity paraliż ale się tak podjadałem ze mnie wywaliło, a teraz już nie mogę doznać pełnego paraliżu czy mógłbyś/mogłabyś mi pomóc ? lub porozmawiać np na gg ?

      OdpowiedzUsuń
    30. Witam. Coś o moich snach. Moje sny bardziej się skupiają na dźwiękach, mniej obrazu i wcale w dotyku. Nie są one wcale realistyczne. Obraz, hm, czerń, z lekką widocznością. To tak jakby użytkować komputera z strasznie niską jasnością monitoru. Próbowałem na początku VILD, zrezygnowałem w trakcie i użyłem WILD. Udało mi się osiągnąć bardzo lekkie hipnagogi, ale nadal słyszałem szum komputera z drugiego pokoju, lekko sąsiadów i tikanie zegara. Proszę o pomoc.

      OdpowiedzUsuń
    31. Kurde testowałem to przed chwilą tyle że czytałem o tym na innej stronie gdzie nie była aż tak dokładnie opisana. Przebyłem przez hipnagogi, paraliż senny i byłem cały czas świadomy. Dotarłem do momentu opisanego wyżej jak hipnagogi znikają i jest całkowita ciemność. Właśnie to miałem nie widziałem nic było tak ciemno że aż się zdziwiłem co się dzieje ale nie wiedziałem że trzeba wtedy otworzyć oczy. Możliwe że własnie latałbym gdzieś w kosmosie. Tyle przegrać...

      OdpowiedzUsuń
    32. Szkoda tylko, że to skopiowałeś :)

      OdpowiedzUsuń
    33. Ja mam taki problem : Wczoraj postanowiłem tą technike zastosować . Założyłem sobie tą gumke recepturke na rękę i tak leżałem. Po jakimś czasie poczułem tak jakby mi drętwiały ręce i nogi tzn. było mi w nie bardzo gorąco (chyba wiesz o co chodzi) , oczywiście ja w bezruchu leżałem. Przeleżałem całą godzinę i 20 minut i nic. Jedyne co doświadczyłem to : jakieś białe szramy przed oczami co jakiś czas które po chwili znikały ;/ i jeszcze usłyszałem tak jakby dzwoneczek 3 razy. Byłem bardzo zdenerwowany gdyż nic się działo... Naprawdę byłem zdeterminowany i żadne tam paraliże czy coś tam mi nie było straszne. Poprostu chciałem śnić świadomie. I wkoncu po tej godzinie wstałem i robiłem TR i dupa... Po tym jak wstałem to wgl na nogach ustać nie mogłem ... Niewiem co mam robić :/ Pomożesz mi jakoś ? Naprawde jestem zdeterminowany!

      OdpowiedzUsuń
    34. ta technika wymaga sumiennego treningu
      na kilka najbliższych miesięcy,wiec nie piszcie ze próbowałem i nic.

      OdpowiedzUsuń
    35. Blog ciekawy ;), zwłaszcza, że od dawna zdarzały mi się LD i myślałam, że jestem jedyna lub coś ze mną nie tak. Teraz nawet na ten temat projekt przygotowuje. Wgl moje sny są bardzo realistyczne w jakości "HD", prawie zawsze je zapamiętuje, LD jest dość często, latanie w LD także wypróbowałam oraz "opowiadanie wszystkim we śnie, że to tylko sen". Technike WILD chętnie spróbuje, ale mam pytanie, czy można (w czasie paraliżu i dalszych faz) spokojnie się obudzić? I czy po zastosowaniu tej techniki bede odczuwała zmęczenie (oczywiście każdy inaczej reaguje itd, ale tak generalnie). Mam jeszcze pytanko, czy filmy, wizualizacje i takie różne rzeczy z youtube, lub programy "na LD" są niebezpieczne i czy zamiast LD może dojść do OOBE. z góry dzieki ;)

      OdpowiedzUsuń
    36. mi też WILD nie wychodzi :( ćwiczę od 3 dni
      za każdym razem przeleżałam godzinę albo dwie i nic się nie działo widziałam tylko jasno szare szybko przesuwające się smugi
      i byłam tak troszkę sparaliżowana

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. yyy na mnie to działa aż za dobrze.. Od razu paraliż hipnagogi a po kilku minutach wciąga mnie do snu.. Pamiętaj że mi też nie udało się od razu ćwiczyłam z dwa tygodnie za nim się udało {przez dwa tygodnie non stop paraliż senny yy} I na początku trwało to nie kilka minut tylko kilkadziesiąt warto ćwiczyć

        Usuń
    37. Dziś spróbuję WILD'a :) Na mnie narazie działa tylko autostgestia.

      OdpowiedzUsuń
    38. Czy przy głębokim relaksie jest łatwiej utrzymać świadomość podczas zasypiania?

      OdpowiedzUsuń
    39. Witam serdecznie.

      Nazywam się Andrzej, oraz zapoznałem się z większością technik, jednak teraz nie o tym.
      Mianowicie wczoraj przed położeniem się spać, postanowiłem użyć techniki WILD, wiele osób odradzało mi ją z powodu jej trudności w użyciu (zasypianiu) jednak ona najbardziej przypadła mi do gustu :D Tak więc położyłem się po 00 (co jest moją normalną godziną zasypaniu) oraz zacząłem rozluźniać swoje ciało poprzez napinanie mięśni z wdechem i rozluźnianiu z wydechem. Następnie (kiedy byłem już rozluźniony) zacząłem liczyć w myślach "1, śnię... itd" Po pewnym czasie zacząłem słyszeć ciche dźwięki które wydawały mi się normalnymi więc nie zwracałem na nie uwagi, następnie wystąpiły 2 lub nawet 3 głośnie, krótkie dźwięki które trochę mnie wystraszyły, a raczej zaskoczyły (niestety nie potrafię ich opisać). Bardzo się ucieszyłem ponieważ wiedziałem że z tego etapu jest już niedługa droga do świadomego snu :D Po paru chwilach zacząłem odczuwać coś co hmm..wydawało mi się paraliżem jednak bałem się poruszyć, ponieważ myślałem że kiedy to zrobię, wszystkie moje wysiłki pójdą na marne, po krótkim upływie czasu zaczęły się wibracje całego ciała których niestety nie potrafię opisać, były to bardzo silne i wyraźne wibracje które od razu skojarzyły mi się z OOBE. Niestety, po tych wibracjach hipnagogi ustały, przez co pomyślałem że coś nie wyszło i zacząłem liczyć dalej po czym usnąłem (już normalnie), i teraz kieruje do autora bloga swoje pytanie, czy to już był świadomy sen? Jeśli tak to po prostu się pochlastam xd Dodam też że słyszałem o tym że można wyobrazić sobie jakiś obraz po czym zrobić na niego zbliżenie, co powinno wciągnąć mnie w świadomy sen, jednak wtedy nie mogłem sobie wyobrazić żadnego stabilnego krajobrazu, obrazka, niczego. Więc ponawiam pytanie i liczę na szybką odpowiedź :)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Jesli wszystko idzie zgodnie z planem kolejnym etapem po wibracjach jest LD lub OOBE,.

        Usuń
    40. Czy istnieje technika bez paraliżu?

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Istnieją techniki bez paraliżu takie jak Autosugestia,Mild,Testy Rzeczywistości,Znaki Senne.Wtedy porostu odzyskujesz świadomość we śnie :D

        Usuń
    41. Jestem już trochę senna, więc poczekam aż domownicy pójdą spać, poczytam książkę i spróbuję. Przeraża mnie trochę paraliż senny, ale ostatnio w ogóle nie mam snów, może ta technika coś da. : )

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Ostrzegam nie dla ludzi dla słabych nerwach xd Żart ale serio nie przestrasz się dźwięków mi wydały się najbardziej straszne ze wszystkiego

        Usuń
    42. Mi się udało już za pierwszym razem, ale technika byłą trochę inna... Leżałam prosto na plecach i z zamkniętymi oczami liczyłam powoli do 30, potem otwierałam oczy na 6 sekund i znów zamykam i tak w kółko robiąc co jakiś czas TR. Po jakimś czasie nie mogłam podnieść ręki do góry by zrobić test rzeczywistości i dotarło do mnie, że mam paraliż senny. Potem miałam hinagogi ale nie mocno straszne, nie było żadnych postaci, obrazów i tmp., tylko najpierw nie mogłam się ruszać, potem miałam wrażenie że się okno otwiera i że wiatr wieje, że ktoś wchodzi do mojego pokoju a potem to ustało i miałam co jakiś czas dziwne drgawki poszczególnych mięśni i co jakiś czas moje ciało przechodziło gorąco, najbardziej ręce i dwa razy miałam wtedy wrażenie że się unoszę, szczególnie zanim odleciałam do świadomego snu a potem otwieram oczy i jestem w moim świadomym śnie w jakimś lesie i myśle sobie: rozpętam wojne i sobie wyobrażam wojsko i jakąś babkę która tym wojskiem dowodzi i mówie idziemy na wojne a ta babka sie pyta z kim? Ja na to obojętnie! To ona woła do żołnierzy obojętnie! To oni już chcą iść ale ona mówi stop i wszyscy sie odwracają to ona się pyta a czemu mamy wywołać wojne? Ja na to bo ja tak mówie a ona to do ataku!!! wtedy straciłam świadomość i zapadłam w normalny sen. To był pierwszy raz jak miałam sen świadomy. Bardzo bym chciała wiedzieć co zrobić żeby świadomości tak szybko nie tracić.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Musisz zminimalizować przeżywanie emocji podczas snu bo to właśnie emocje w wielu przypadkach powodują szybką utratę LD. Radzę też by w czasie gdy sen zacznie się ci rozmazywać poczujesz że zaraz się obudzisz lub pojawi się zwykły sen nie myśl o niczym konkretnym tylko kręć się wokół własnej osi i powtarzaj że jak przestaniesz się kręcić pojawisz się w świadomym śnie. Liczę że pomogłam.

        Usuń
    43. Byłam chyba zbyt zmęczona, bo leżałam wygodnie, zamknęłam oczy i zaczęłam liczyć, co jakiś czas robiłam TR a potem zasnęłam ;_:
      Dzisiaj spróbuję znowu. No nic, trzeba ćwiczyć :)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Nie poddawaj się i to nic dziwnego, że nie udało się za 1 razem. Ta technika wymaga cierpliwości. Poza tym nie da się mieć LD tak po prostu.

        Usuń
    44. Tej nocy policzyłam do 6 i zasnęłam. Trudno. Może dzisiaj spróbuję z MILD. Poza tym, ma ktoś może dla mnie jakieś rady? :/

      OdpowiedzUsuń
    45. Jestem w tym temacie dosyć nowy ale wiem już co nie co... na początku próbowałem techniki.z dziennikiem snów ale po trzech tygodniach miałem format telefonu ( bo na nim zapisywalem) wiec zaniechalen tej techniki i bardzo mnie zaciekawila technika WILD może dlatego że mam problemy z zasypianiem co mi sporo ułatwia i mam kilka pytań:
      Na czym powinienem się skupić w myślach
      Czy zmiana pozycji np. Porusze noga czy to zaprzepasci starania
      Próbowalem tej techniki raz i calkiem niezle mi wyszlo ( tak mi sie wydaje ) nogi zaczely mi ( jak to żartobliwie nazywam) mruczeć, drżeć odplynołem myslami ale nie spałem... no i tak czekalem dobre 5 min i nic i nagle mineło i chciałem zapytac co po takim odpłynięciu należy zrobić lub czego się spodziewać?
      Dodam że ciągle towarzyszyły temu hipnagogi ( czy jak to sie tam pisze ) ale w postaci kolorowych kropek które z żadka zlewały się w coś innego
      Prosze o odp.

      OdpowiedzUsuń
    46. Masz może jakieś mniejsze porady gdyż po godzinie nie widze hipnogogów anie nie łapie mnie paraliż . Co robić ?

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Wypróbuj inne techniki LD Każdy jest inny i na każdego działa coś innego. Proponuję milda, autosugestię, tr lub wbtb Ja preferuję test rzeczywistości lub ewentualnie wbtb polecam

        Usuń
    47. Widzę że sporo ludzi tutaj próbuje WILD'a ta technika nie należy do najprzyjemniejszych ze względu na paraliż senny, ja z kolei stosuje MILD'a ze własnym wspomagaczem ( nie, nie jest to kotwica). U mnie w 100% przypadków występuje świadomy sen po alkoholu ( maks. 3-4 piw) większa dawka spowoduje brak snów. Lub też na kacu po mocnej libacji, człowiek jest wtedy makabrycznie zmęczony ważne żeby już od tego czasu trochę wytrzeźwieć wystarczy się w tych obu przypadkach położyć i myśleć o czym kolwiek nie musi to być nic konkretnego można nawet zacząć liczyć jak w przypadku WILD'a po chwili odpłyniecie w sen, będzie to wyglądało tak jakbyście normalnie zasneli różnica jest taka ze właśnie dzięki temu myśleniu przed snem po chwili obudzicie się w śnie z taką pół świadomością że chwile temu poszliście spać możecie wtedy wykonać RT ja tego nie potrzebuje bo mam na tyle świadomości że śpię ze odrazu zaczynam zabawę. Moja wypowiedź nie ma na celu namawiania do picia alkoholu dla efektu tylko wykorzystanie okazji po melanżu lub jakiejś imprezie. Jeśli ktoś będzie miał okazję to piszcie jak wam poszło. Myślę że chociaż trochę przybliżę wam drogę do sukcesu ;)

      OdpowiedzUsuń
    48. Chciałam zastosować technikę wild po raz pierwszy i była to takze pierwsza próba do świadomego snu i kiedy sie rozluznilam i liczylam po jakims czasie odczulam, ze zaczyna sie paraliż senny, który muszę prztrwać, ale moje serce gwałtownie przyspieszyło i cieżko oddychałam, próbowalam wyrównac oddech, ale bez skutku. Spanikowalam i otworzylam oczy. Czy to normalne zjawisko i powinnam byla kontynuowac ?

      OdpowiedzUsuń
    49. próbuje tą techniką ale nie działa... no nic wieczorem jeszcze spróbuje

      OdpowiedzUsuń
    50. HAHAHAHA nie masz pojęcia o czym piszesz wszystko co opisałeś to prawie bzdury które mijają się z prawda!!!!

      OdpowiedzUsuń
    51. ps. nie działa bo to co oi tu piszą jest stekiem bzdur!!!

      OdpowiedzUsuń
    52. Tak więc jaka jest Twoja wersja techniki? Łatwo komuś wytknąć błędy, ale podać jakieś argumenty to już po co.

      OdpowiedzUsuń
    53. Neathis, wiesz moze co to bylo? dzisiaj w nocy zasnelem i mialem chyba paraliz senny ale nie wiem dokladnie czy to wlasnie to bylo. Bylo tak, mialem zamkniete oczy, poczulem sie sparalizowany niczym nie moglem ruszac, balem sie otworzyc oczow, nic sie nie dzialo tylko slyszalem szumy. Czy to byl paraliz senny? Czy to byl krok do swiadomego snu? Czy gdybym otworzyl oczy to bym zostal wessany do snu i byl by cel wykonany? zapomnialem dodac ze pod koniec paralizu poczulem jakby cos mnie wciagalo ale nw czy to wlasnie do snu, bo balem sie otworzyc oczy.

      OdpowiedzUsuń
    54. Neathis, wiesz moze co to bylo? dzisiaj w nocy zasnelem i mialem chyba paraliz senny ale nie wiem dokladnie czy to wlasnie to bylo. Bylo tak, mialem zamkniete oczy, poczulem sie sparalizowany niczym nie moglem ruszac, balem sie otworzyc oczow, nic sie nie dzialo tylko slyszalem szumy. Czy to byl paraliz senny? Czy to byl krok do swiadomego snu? Czy gdybym otworzyl oczy to bym zostal wessany do snu i byl by cel wykonany? zapomnialem dodac ze pod koniec paralizu poczulem jakby cos mnie wciagalo ale nw czy to wlasnie do snu, bo balem sie otworzyc oczy.

      OdpowiedzUsuń
    55. Ja nie mam hipnogogów. Co.robię źle?

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Wcale nie musisz mieć hipnogogów mi to się zaczynało poprzez zwykły sen lecz po chwili wszystko zniknęło więc poczekałem jeszcze trochę i zaczołem czuć mrowienie ciała aż wreszcie mi się udało ( prubuk mi to trochę zajęło)

        Usuń
      2. Wcale nie musisz mieć hipnogogów mi to się zaczynało poprzez zwykły sen lecz po chwili wszystko zniknęło więc poczekałem jeszcze trochę i zaczołem czuć mrowienie ciała aż wreszcie mi się udało ( prubuk mi to trochę zajęło)

        Usuń
    56. Udało mi się wejść do snu (zrobiłem TR )
      ale gdy chcę wstać budzę się w realu. Dlaczego???

      OdpowiedzUsuń
    57. Miałem identycznie...

      OdpowiedzUsuń
    58. Nigdy nie słyszałem o takiej technice snu i jestem bardzo zaskoczony, że coś takiego jest.

      OdpowiedzUsuń
    59. Mi się udało już za pierwszym razem, a w temacie nie jestem obeznany. Za drugim razem miałem OOBE, czego się niezbyt spodziewałem, za trzecim znowu LD. Dziś spróbuję po raz czwarty.
      Jestem zbyt niecierpliwy żeby wstawać i robić te wszystkie rytuały. Do mnie przemawia póki co tylko WILD.

      OdpowiedzUsuń
    60. Ja przeczytałam wszystko chyba w necie ale naj bardziej podoba mi się ten blog i czytam o wildzie ty chyba 10 raz. Próbowałam z 20 razy ale soszłam tylko kilka razy do hipnagogów i to w dodatku tylko dotykowych. Będę próbowała jeszcze w środku nocy po 6 godzinach snu może się uda. O i chciałam zapytać czy do wilda pomaga coś ten dziennik snów, bo nie mam czasu zapisywać. Kiedyś zapisywałam w nocy ale na tel bo w zeszycie bym nic nie widziała. Zapamiętywałam czasem tak bez niczego a czasem po auto sugestii kilka razy na tydzień. Dziwne było to że jak zapisywałam to zawsze pamiętałam sen z niedzieli na poniedziałek. Czy to znaczy że w te dni mam podniesioną świadomość we śnie ? A może jestem poprostu bardziej wyluzowana proszę odpowiedz

      OdpowiedzUsuń
    61. Ktoś czytał książkę Roberta Noble poradni do wychodzenia z ciała, OOBE Drugie życie poza ciałem?

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. To bzdury z tym wychodzeniem z ciała, był robiony nawet eksperyment i nie uwierzysz... Potwierdził, że to kłamstwo. To zwykły LD, tylko że wyobrażamy sobie, że jesteśmy u siebie w domu.

        Usuń
    62. Niesamowite, ale udało mi się już pierwszej nocy. Wcześniej od czasu do czasu świadomie śniłam, ale dopiero wczoraj spróbowałam użyć jakiejś techniki. Hipnogogi miałam słabe albo wcale, a po mrowieniu od razu zasypiałam zwykłym snem lub się budziłam. Dopiero nad ranem obudziłam się w swoim łóżku, spojrzałam na zegarek, a jego wskazówki poruszały się jak szalone. Już wiedziałam, że to sen. Mam jednak duży problem z kontrolą. Wydostałam się w końcu z domu, ale nie zdążyłam nikogo poprosić o zostanie moim przewodnikiem. Cóż, spróbuję jutro. Dzięki za wszystko :)

      OdpowiedzUsuń
    63. Mam jeszcze prośbę, czy mógłby mi ktoś powiedzieć, jak lepiej kontrolować swój sen? Niby wiem, że mogę w nim zrobić wszystko, ale na razie nie potrafię nawet przejść przez ścianę. Z góry dziękuję za pomoc.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. No wiesz... Świadomość i kontrola to nie to samo. Ale jeśli chodzi o przechodzenie przez ściany to dlatego, że jesteś przekonana, że to niemożliwe. Jedynym ograniczeniem jest tu twój umysł.

        Usuń
    64. Wszyscy się boją tego paraliżu ja je mam od dawna nawet jak nie bawiłem się w LD i zawsze starałem się z tego wyrwać, opierać się a ostatnio postanowiłem, że nie będę z tym stanem walczyć i nieświadomie zrobiłem WILD'a

      Nie wolno się bać podczas paraliżu bo to tylko nakręca nas umysł na złe bodźce lepiej się uspokoić i spokojnie przeczekać.

      OdpowiedzUsuń
    65. Mam problem spróbowałam wilda ale się nie udało i potem cały czas jak próbowałam zasnąć miałam na ciele mrowienie no wiecie hipnagogi i się to tak skończyło że nie zmrużyłam oka przez całą noc! Czy tak zostanie na zawsze? Pomocy!

      OdpowiedzUsuń
    66. (przed tymi zdarzeniami miewałam już paraliże przy wybudzaniu, czułam , że coś do mnie idzie po kołdrze, jakby kot, ale ja nie mam kota) ostatnio paraliżu dostałam przy wybudzaniu, z jegnego rogu pokoju ktoś szeptał że mam wstawać, z drugiego ktoś sciągał ze mnie kołdrę, po kilku sekundach się ruszyłam spojrzałam tam i wszystko mineło, całe uczucie było odległe. paraliż kolejnego dnia to była dopiero jazda. Obudziałam sie o 10 stwierdziłam ze poleże do 10.30 nagle poczułam że coś na mnie włazi po kołdrze, wiedziałam że to paraliż i chciałam to przerwać próbowałam sie ruszyć ale nie mogłam, probowałam krzyczeć ale z moich ust wydobyłal się tylko słumiony jęk, trwało to może z 10 sekund byłam przerażona, nagłe ustało, otworzyłam oczy ale byłam w moim pokoju ale był jakiś inny, pierwsze co zobaczyłam to ta lampa inna niż moja, przez cały sen byłam w moim mieszkaniu wiedziałam ze to swiadomy sen, próbowałam latać ale nic z tego, po prostu tam byłam i oglądałam moje mieszkanie które było moje jakieś inne, jakby z innego wymiaru, potem mam lukę, tu chyba sen przestał byc swiadomy, potem pamiętam ze robiłam sobie kanapki tu swiadomośc po trosze wrocila, czulam ze chce mi sie siku, myalalam ze chyba musze wrocic i nagle sie przenioslam i otworzylam oczy i na moja prawdziwa lampe. W tym snie bylam bardzo podekscytowana ze wszystko jest takie realne, bylam w szoku, po przebudzeniu stalo sie to takie odlegle, nierealne, chce wiecej!

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Uwielbiam tego bloga byłem sceptyczny do swojego pierwszego LD które przydazylo mi się z nienacka jedyne co w tym celu robiłem to prowadziłem dzienik Snow ale taki trochę ubogi bo gdy budzę się w nocy to zapisuję tylko kilka słów które przypominają mi treść snu ... no targ rower ucieczka ... jak narazie doznałem tylko jednego LD ale tak mnie to zajaralo ze już nie widzę możliwości żeby to pozucic ... samo doświadczenie świadomej przestrzeni snu jest dla mnie czymś magicznym ... nie mogę się doczekać co mnie jeszcze czeka traktuje to jaki wielką niespodziankę

        Usuń
    67. Jak miałem 10-12 lat zdarzało mi się nieświadomie. Bylem przerażony że nie mogłem się ruszyć ani krzyknąć pomocy, a widziałem cały mój pokój plus księżyc. Ile sił próbowałem cokolwiek zrobić, aż mi się udało ocknąć. Pamiętam to bardzo dobrze. I teraz widzę że nie tylko ja tak miałem. Ale ... w ostatnim takim "transie" pojawiło coś niepokojącego. Słyszałem jak się ktoś zbliża do mnie, tzn to był odgłos "kroków", i był coraz głośniejszy i głośniejszy. Czułem że coś jest nie tak, próbowałem wszystkich sił wybudzić się z tego stanu, udało się. następne dni zasypiałem w pełną czujnością, jak tylko czułem że wchodzę w ten stan to budziłem się. Spanie na boku mnie usypiało normalnie. I już więcej nie miałem tego. Z moich późniejszych przemyśleń, wnioskowałem że to księżyca blask wpłynął na mnie, tak jak na lunatyków. A nie miałem zasłon zasuniętych. A w ogóle nie polecam tego sztucznie wywoływać, bo tak jak pisałem, że za którymś razem słyszałem że ktoś idzie do mnie...

      OdpowiedzUsuń
    68. Czy tkwienie w paraliżu sennym przez kilka godzin oznacza, że dopiero po tym czasie możemy wejść w sen?

      OdpowiedzUsuń